W sali warsztatowej , przy dwóch dużych stolikach, panuje pozorny chaos i nieporządek. Dzisiaj jednak dzieciom się niczego nie zabrania. Kleją, malują, wycinają, przy niewielkiej pomocy rodziców i instruktorów – wszędzie pełno kolorowych ozdób (wykonanych przy użyciu patyczków do uszu!), potencjalnych prezentów na zbliżające się dni Babci i Dziadka, filcowych bombek. Dumni rodzice chowają dzieła, by zabrać je do domu. Nie są to kolejne warsztaty w Europejce, choć o nich – można posłuchać od instruktorów.
Dzień Otwarty miał na celu pokazanie przykładowych ofert, jakie realizuje Klub. Dziś postawiono na dzieci, choć nie tylko one są adresatem tak cyklicznych, jak i jednorazowych, warsztatów oraz zajęć. Zajęcia ruchowe, fitness, joga, warsztaty makijażu czy autoprezentacji – to tylko niektóre z możliwości twórczego spędzenia czasu wolnego dla kobiet. Mile widziani są również panowie.
Główną atrakcją Dnia Otwartego była przykładowa lekcja dogoterapii. Dzieci wprost oszalały na punkcie pięknego labradora, psa-terapeuty. Zaczarowywanie miski, mycie sierści, poszukiwania schowanego pokarmu – zachwytów kilkulatków nie było dość. Częstsze bądź regularne spotkania z psem także są częścią obfitego harmonogramu Klubu. Kto zatem nie zdążył na dzień otwarty – będzie miał szansę nadrobić zaległości. Wystarczy odwiedzić Europejkę.